Chlopak przystanął, obserwując krainę. - "Co to?" - pomyślał patrząc na snieg. - "Czy to niebo...?" Na jego kontynencie nie było sniegu, było upalnie i duszno. Tu po raz pierwszy poznał uczucie zimna. Po raz pierwszy zobaczył śnieg. - "Dokąd teraz...?" - pomyślał.
Offline
Chłopak westchnął. Z jego ust wydobył się obłoczek ciepłego powietrza, który w zimowym krajobrazie wyglądał jak dusza, która właśnie uleciała z ciała. -"Muszę podążać własną ścieżką... Chyba jestem już... samodzielny." - pomyślał, kierując się przed siebie...
Offline