- ALUDRA RPG http://www.aludra.pun.pl/index.php - TĘCZOWY GAJ http://www.aludra.pun.pl/viewforum.php?id=27 - Magiczna Polana http://www.aludra.pun.pl/viewtopic.php?id=55 |
jun - 2008-07-05 23:27:43 |
|
jun - 2008-07-06 21:26:06 |
Po kilkugodzinnej wędrówce Gou dotarł do przepięknego miejsca, które ze wsząd mieniło sie tysiącami barw..Był to tak zwany Tęczowy Gaj, o którym Gou slyszał i widział przez swoje okno...:"Waaaaaa..." Westchnał stajac pośród wysokich traw i kwaitow:"Jak tu..pięknie.." Zupełnie zapomnial po co tu przyszedł. Dopiero po dłuższej chwili oprzytomnial:"Och! to..gdzie ten facet..pewnie juz poszedł, ale może spodkam kogoś jeszcze.." Pomyślal jednak dopadło go zmęczenie będące wynikiem wędrówki:"Odpocznę chyba chwilkę.." Powiedzial na głos ziewając i rzucając się na trawę..:"Dziadku..dlaczeog nigdy mnei tutaj nie zabrałeś.." Pomyślał po czym zasnął.. |
Masiro - 2008-07-07 08:36:37 |
Coś zaczęło się do niego skradać. Trawa szeleściła i ruszała się miejscami jak przy dużym wietrze. |
jun - 2008-07-07 09:37:55 |
Chlopak mimowolnie otworzył oczy. Dziadek nauczył go czujnego snu w razie niebezpieczeństwa...Rozejrzał sie wokoło zaspanymi oczami szukając 'winnego'... |
Masiro - 2008-07-07 14:52:29 |
Osoba skradała się coraz bliżej i bliżej, co chwilę było słychać ją w innym miejscu... |
jun - 2008-07-07 16:42:09 |
"Hę..? Kim jesteś pokaż się tchórzu!" Wykrzyknął chłopak wstajac na równe nogi i zaciskajac pięści do walki... |
Masiro - 2008-07-07 17:18:29 |
Krzaki mocniej zaszeleściły. Mały biały nosek wysunął się zza trawy, szybko chowając się w nią ponownie. Nagle wyskoczył raptownie, a oczom chłopaka ukazał się mały, biały jednorożec o błękitnych oczach. Poderwał się do biegu, znikając za chłopakiem. |
jun - 2008-07-08 21:48:45 |
"Och!" Krzyknął chłopak odskakując i oglądajac sie za stworzeniem:"Czy to był..Jednorożec..?" Spytał sam siebie:"Jaki piękny!" zachwycił się poczym postanowił udać sie śladami zwierzecia... |
Masiro - 2008-07-09 08:36:24 |
Na jego szczęście jednorożec nie uciekł daleko. Pochylił isę nad jeziorem, pijąc spokojnie wodę. Jego róg był jeszcze mały, więc z pewnością nie miałby się czym obronić... |
jun - 2008-07-09 09:39:18 |
Chłopak postanowił przycupnąc w pobliskich zaroślach by przyjżeć sie zwierzeciu:"Jaki on piękny..Pewnei gdzieś tutaj jest jego rodzina i uda mi sie ozbaczyć jak się razem bawią!" Pomyślał poczym wyciagnął z plecaka lunetę i zacxął obserwować zwierzę:"Z pewnościa musi ich być tutaj więcej..To neizwykłe miejsce.." |
Masiro - 2008-07-09 20:36:41 |
Jakby na potwierdzenie słów chłopaka, z głębi polany słychać było rżenie jednorożców, po czym cztery, piękne jednorożce znalazły się przy wodopoju. Jeden z nich objął śnieżnobiałą szyją małego, tuląc się do jego grzywy. Trzy pozostałe piły wodę z jeziora... |
jun - 2008-07-11 14:12:57 |
"Wowwwww..." Westchnał z zachwytu Gou:"Są..niesamowicie piękne..." Gou brakowalo slów na określenie majestatu mistycznych stworzeń:"Chcialbym je pogłaskać, ale to moze być niebezpieczne.." Pomyslał jakby przecząc swoim czynom i skaradajac isę jeszcze blizej w zarośla przy jeziorze... |
Masiro - 2008-07-11 16:24:02 |
Samiec jednorożców słysząc szelst krzaków strzygł uszami, jednocześnie kopiąc nogą w ziemi koło jeziora. Zerwał się z miejsca, powolnym galopm obiegając jezioro i zatrzymując się przy małym jednorożcu. |
jun - 2008-07-14 17:19:26 |
"Ten duży myśli że chce im zrobić krzywde..Lepiej się wycofam i pójdę dalej..." Pomyslal cichaczem wycofując się z zarośli i biegnąc w głąb gaju...Gdy wreszcie znalazł sie w miejscu na tyle oddalonym od jednorożców by czuć sie bezpiecznym usiadł wśród soczystozielonej trawy glośno sapiąc... |
Masiro - 2008-07-18 19:32:03 |
- Ała! - krzyknęło coś z trawy. - Ej, ty! Zejdź mi z ogonaaa!-nyu! - był to mały, różowy Kwizu, który wyszarpał swój ogonek spod naszego bohatera i zaczął na niego dmuchać. - Nyuuuu! Zmierzwiłeś mi futerko! - krzyknął oburzony. - niby spokojne miejsce a tyle najeźdźców... Coś ty za jeden?! |
Mado chan - 2008-07-18 23:33:27 |
Wtem dało się słyszec nawoływanie: Gdzie jesteście kochaniutkie? Przyniosłam wam trochę świeżych jagóg i kończyn! - oczom chłopca ukazała sie dziewczynka średniego wzrostu o brązowych włosach i morskich oczach ubrana w zielony płaszcz z kaputerm białą bluzkę czarne spodnie oraz buty. Przywołując do siebie jednorożce postawiła na ziemi kosz który wyglądał na ciężki. Wyjęła z niego garśc jagód po czym cierpliwie czekała aż jednorożce podejdą. Tą rodzinę znała bardzo dobrze więc wiedziała że nie będzie z tym problemu. "Uff jak tu gorąco" - powiedziała niemal do siebie po czym odłożyła na bok łuk ze strzałami i zdjęła płacz. Dopiero teraz chłopiec mógł zobaczyc jej długie brązowe włosy sięgające do pasa oraz sterczące szpiczaste uszy. |
jun - 2008-07-19 12:13:43 |
"Przepraszam!" Powiedział chlopak całkowicie zaskoczony obecnościa stworzenia:"Nie zauważyłem cie...Co to za jedna?" Spytał korzystajac z okazji, że stworek dobrze zna to miejsce i ludzi tu mieszkających:"Czy to..Elf?" Spytał uważnie przygladając sie dziewczynie widzianej z daleka... |
Masiro - 2008-07-21 09:29:27 |
- A czy wygląda ci na jednorożca? - zapytał, pokazując w jej stronę. - To najpiękniejsza elfka na tej wyspie-nyuu! - krzyknął uradowany. - Chciałbym zostać przez nią pogłaskany! |
Mado chan - 2008-07-21 21:57:57 |
Dziewczynka spojrzała w stronę zarośli. Słyszałyście maleńkie? chyba ktos tu jest - powiedziała podnosząc z ziemi łuk i strzałę - Wyjdź i powiedz kim jesteś! - krzyknęła |
jun - 2008-07-21 22:05:31 |
Chłopak przestraszył się cofając do tyłu..:"Jaka agresywana.." szepnął do Kwizu i wyszedł z zarośli:"Nie denerwuj się proszę..Nie jestem intruzem tylk owędrowcem..chowałem sie bo nei chciałem spłoszyć zwierząt..Na imie mi Gou. A tobie" Zapytał uśmiechając się nieśmiało. |
Mado chan - 2008-07-21 22:19:58 |
Och wybacz... - powiedziała opuszczając łuk - Nie powinnam byc tak niemiła. Bałam się że to kłusownicy... Czasami się tu kręcą. Na imię mi Lani. Miło mi cię poznac Gou - powiedziała uśmiechaj się nieśmiało |
jun - 2008-07-21 22:34:21 |
"Pięknie tu..." Powiedział Gou rozgladajac się:"Nigdy tu nie byłem a mieszkam nieopodal stąd..Dasz wiarę, Lani? Śliczne imię tak poza tym.." Westchnął poczym zrobił krok do przodu:"Mogę podejść?" |
Mado chan - 2008-07-21 22:42:45 |
Dziękuję - powiedziała lekko się rumieniąc - Oczywiście że możesz podejśc - dodała lekko się uśmiechając |
jun - 2008-07-21 22:47:26 |
"Ty tu mieszkasz?" Spytał podchodzac o kilka krokow do dziewczyny:"Wśród tych kwiatów, jednorożców i wogóle?" Jego glos był pełen zaciekawienia i jednocześnie nie do wierzania. |
Mado chan - 2008-07-21 22:55:05 |
Och całkiem niedaleko! Widzisz te drzewa? - zapytała zupełnie nie wiedząc czemu tak mu ufa. Przecież tak na prawdę mógł byc jej wrogiem... |
jun - 2008-07-21 22:57:58 |
"Hmmmmmmm..Tak!" Odparł chłopak dostrzegając mieniace sie od promieni slońca czubki drzew:"tam mieszkasz?" |
Mado chan - 2008-07-21 23:03:09 |
Tak... tam znajduje się nasza wioska... Czemu ci ufam? Na ogół nie ufam nowo poznanym osobom... - powiedziała |
jun - 2008-07-21 23:04:59 |
"Nie wiem.." Odparł chłopak wzruszajac ramionami:"Ale nie zrobie ic krzywdy..Nie mam nawet broni.." Powiedział zdejumjąc plecak:"Ale mam lunetę, którą można dostrzec odległe krańce naszego kontynentu..dostałem ja od dziadka.." Powiedział wyjumjąc lunetę:"Chcesz popatrzeć?" |
Mado chan - 2008-07-21 23:11:40 |
Och! Oczywiście! - powiedziała zachwycona dziewczyna |
jun - 2008-07-21 23:14:04 |
Chłopak przetarł soczewke lunety i podał ją dziewczynie:"Proszę.." Powiedział :"Tylko ostrożnie, to mój skarb.." |
Mado chan - 2008-07-21 23:21:22 |
Dobrze - powiedziała - Och widoki są na prawdę piękne! Masz może ochotę na herbate z dzikiej róży? - zapytała |
jun - 2008-07-27 11:29:40 |
"Och..chętnie!" Odparł chłopak uśmiechając się serdecznie:"Jesteś bardzo miła! Dziadek mówił mi, że Elfy są przyjazne..." Odparł chłopak patrzac dziewczynie w oczy... |
Riku - 2008-08-08 15:00:33 |
- "Muszę służyć księciu... I kochać wyłącznie jego. To mój cel" - pomyślał w locie, wypatrując na dole dwa dorodne jednorożce. Wylądował niedaleko nich w zaroślach, odserwując je ostrożnie by ich nie spłoszyć. |
jun - 2008-08-14 22:42:48 |
Jednorożce strzygly uszami nadsłuchując niebezpieczeństwa...jeden z nich, dorodny samiec kopał tylnim kopytem w ziemi ukazując swój niepokój... |
Riku - 2008-08-17 09:36:10 |
Mężczyzna wyprostował się powoli i lekkim, powolnym krokiem zbliżał się w kierunku strumienia. - "Zachować spokój, by one były spokojne" - pomyślał, utrzymując kontakt wzrokowy z jednorożcem. - "Uda się, albo i nie..." |