- ALUDRA RPG http://www.aludra.pun.pl/index.php - ZAPOMNIANA PUSTYNIA http://www.aludra.pun.pl/viewforum.php?id=18 - Złociste Jezioro http://www.aludra.pun.pl/viewtopic.php?id=28 |
jun - 2008-07-05 14:35:04 |
|
Misery - 2008-07-10 08:54:27 |
Skirował swe kroki nad jezioro. Zasiadł na jego brzegu, przypatrując się w jego głębie. - "Tak... Tak chciałem ci pomóc..." - pomyslał, pochylając się nad jeziorem gdzie ujrzał własne odbicie. Spojrzał w swoje oczy. Tak nienawistne i wrogie, jak oczy dobrze znanego mu maga. Poderwał się, kopiąc w wodę, która rozprysnęła się w powietrzu i zaiskrzyła tysiącami barw. - Nienawidzę cię!!! - krzyknął, po czym opadł na gorący piasek koło jeziora, kładąc się na nim twarzą do dołu. Kilka łez mimowolnie uciekło spod powiek, spadając wraz z prawem grawitacji, w dół. Zacisnął pięść na piasku, by się od nich powstrzymać, lecz po chwili wybuchnął płaczem jak małe dziecko. |
jun - 2008-07-11 13:39:33 |
przyroda wydawała się milczeć, jakby chcąc pozwolić mężczyźnie na odrobinę wrażliwości...knikt nie widzi jego łez prócz schowanych w piasku jaszczurek i uważnych storzeń wodnych...Panowała całkowita cisza..Nawet woda wydawała sie stać w bezruchu czekając ... |
Misery - 2008-07-11 16:50:39 |
Płacz szybko go zmęczył i po chwili zamilkł wsłuchując się w szelst wiatru. - "Żałosne dziecko... Muszę coś zrobić..." - Pomyślał, unosząc twarz i ocierając mokre ślady na policzkach, tym samym rozcierając piasek, który się do nich przykleił. - "...by oczyścić swe sumienie..." - Wstał z ziemi, ponownie podchodzac do jeziora i tym razem z zamkniętymi oczami obmywając twarz. Gdy skończył spojrzał niemal wprost na palące słońce, które zdawało się płonąć tuż przy jego twarzy. - "Muszę stawić temu czoła tak samo jak stawiłem czoła piecu pustyni." - Na jego myśl nasunęła się znów znajoma twarz. Jego ojciec. - "Zrobiłeś ze mnie włóczęgę i pozbawiłeś największego skarbu. Obiecuję, że..." - chłopak powstał i odwrócił się tyłem do słońca. - ...że zgładzę ciebie i reszte tych żałosnych, nikczemnych potworów! - krzyknął, a wiatr jakby w akompaniamencie zaczął dąć z większą siłą. - "Teraz już wiem jaki jest mój cel... Pomszczę cię matko" - Spojrzał na złotą monetę, którą wyjął z kieszeni, ucałował ją czule, po czym zdjął z szyi medalion, który zwykł nosić i raptownie odwracając się do jeziora, wrzucił go do niego z rozmachu. Następnioe nawlukł monetę na rzemyk, wieszając ją sobie na szyi. Odwrócił się i podążył w kierunku swojego "domu". - "Od dziś jestem... Pogromcą Czarnych Magów!" |
Misery - 2008-07-11 17:00:07 |
Kotori przyszedł nad jezioro od strony morza. Usiadł na chłodnej plaży, czegoś oczekując... |
Masiro - 2008-08-09 12:17:05 |
Dookoła słychać było szum morza. |
Misery - 2008-08-09 12:19:04 |
- Cóż me oczy widzą...? - zapytał sam siebie, cofając się o krok, po czym niepewnie nachylając się nad taflą wody. - Czy to ryba... Może człowiek... Czyżby... syrena? |
Masiro - 2008-08-09 12:22:06 |
Woda zabulgotała. |
Misery - 2008-08-09 12:23:27 |
Kotori zasłonił się kataną, czując jak krople wody spadają mu na twarz. |
Masiro - 2008-08-09 12:26:46 |
Postać zarechotała. |
Misery - 2008-08-09 12:29:39 |
- Nie chcę z tobą walczyć! - krzyknął, przez ryk morskiego potwora. - Chcę, żebyś przewiózł mnie przez morze w zamian za sole...! |
Masiro - 2008-08-09 12:33:51 |
- Za sole powiadasz...? - zastanowiła się syrena, drapiąc się po głowie. - Ile masz tych soli? |
Misery - 2008-08-09 12:35:41 |
Chłopak wygrzebał z kieszeni monety, po czym odparł - 1000 solów. |
Masiro - 2008-08-09 12:36:21 |
Syrena znów zarechotała. - Mało... Ale niech ci będzie... Daj mi je wszystkie...! |
Misery - 2008-08-09 12:37:34 |
Kotori posłusznie podał syrenie swój majątek, wdrapując się na grzbiet potwora. Chwycił się jego płetwy, wkładając katanę do pochwy. |
Masiro - 2008-08-09 12:38:45 |
Syrena przeliczyła monety, po czym szarpnęła za wodze, a potwór zanurzył się pod wodę, tak by obie postaci zostały na powierzchni. - dokąd chcesz płynąć? |
Misery - 2008-08-09 12:40:57 |
- Dokądkolwiek - odparł, wiedząc, że nie zna innych kontynentów. Złapał mocniej płetwę potwora, czując przyjemny wiatr, kidy odpływali. |
Masiro - 2008-08-09 12:43:14 |
Syrena ponownie zarechotała - dobrze więc, zostawię cię na suchym lądzie. |